Wrócę do tematu, który poruszałam już kilka razy, a mianowicie ubezpieczenia posagowego. A to dlatego, że trafiłam ostatnio w sieci na świetny artykuł odpowiadający na najczęściej zadawane pytanie o ubezpieczenie dzieci :) Jeśli chcecie przeczytać całość, możecie go znaleźć na stronie ubezpieczonedziecko.pl - mojej ulubionej o tej tematyce ;)
Nie jestem specjalistką w kwestii ubezpieczeń, dlatego Was tam odsyłam ;) na stronie znajdziecie wszystkie potrzebne Wam informacje.
Często słyszy się w mediach, że ludzie, których rodzice wykupili polisę posagową, dostali potem śmiesznie niską kwotę odszkodowania. I rzeczywiście, jest to prawda... Ale to już nieaktualne! W okresie PRL-u nastąpiła hiperinflacja, przez którą wartość pieniędzy odłożonych na poasagówce znacznie zmalała. Ekonomiści raczej nie przewidują załamania się systemu finansowego kraju ;) Nie sądzę więc, żeby wykupowanie ubezpieczenia dla dzieci mogło być w jakikolwiek sposób niebezpieczne.
Zresztą - informacje na stronie Rzecznika Ubezpieczonych wskazują na to, że agencje ubezpieczeniowe i tak wypłacają ludziom pokrzywdzonym przez inflację wyższe odszkodowania. Widzicie więc - to nie żadne ryzyko ;)
Jestem ciekawa, co Wy sądzicie o tym wszystkim. Zapraszam do wyrażania opinii w komentarzach! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz