16 maja 2014 roku zmienił się cały nasz świat - rodzina powiększyła się o małą córeczkę Zuzę. Byliśmy jednocześnie wzruszeni i przerażeni... Ale okazało się, że rodzicielstwo nie jest takie trudne, a wręcz - wspaniałe :) Ten blog będzie o naszym - moim i Maćka, mojego męża - podejściu do rodzicielstwa. A jest ono zgoła inne niż to lansowane przez media. Nie jestem mamą w stylu Kasi Cichopek. Zależy mi, by moja córka miała kontakt z otaczającym ją światem i nie zamierzam trzymać jej pod kloszem. Pobrudzi się? Trudno. Skaleczy? Serce boli, ale nie będę robić z tego powodu tragedii. Nie znaczy to, że nie chcemy dbać o dziecko. Po prostu postanowiliśmy, że będziemy traktować Zuzę z szacunkiem, bo to też człowiek, tylko że mały :) Na razie ma prawie trzy miesiące, więc jesteśmy na etapie obchodzenia się z nią jak z jajkiem :) Być mamą - to najcudowniejsze uczucie na Ziemi! A ja zamierzam dzielić się z Wami spostrzeżeniami i odczuciami z nim związanymi :) Do zobaczenia!
czwartek, 7 sierpnia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz