To niesamowite, jak mało mam czasu na
napisanie nawet kilku słów. Zuzia, nawet śpiąc, potrafi skupić
na sobie całą uwagę – tak jakby była prawdziwym centrum
świata... którym w końcu przecież jest :).
Uwielbia słuchać naszych głosów –
chociaż kilka razy musiałam Maćkowi wytłumaczyć, że niektóre
jego piosenki nie nadają się dla dziecka. Mała jeszcze nie mówi,
ale kto wie, co zostanie jej na przyszłość :).
Coraz chętniej sięga po wiszące nad
jej głową zabawki – staramy się układać ją w otoczeniu wielu
intrygujących, kolorowych i bezpiecznych przedmiotów, a Ona zawsze
reaguje – zupełnie jak (podobno) ja w jej wieku :).
Całe życie przed nią – i
chciałabym zapewnić jej jak najlepsze warunki do jego realizacji.
Patrząc na to, jak chętnie się teraz uczy, jestem wręcz
przekonana, że będzie chciała studiować – i kto wie, jak daleko
w tym zajdzie... Nie będzie problemu, jeżeli wybierze Wrocław
(cały czas myślimy nad kawalerką), ale na Wrocławiu świat się
nie kończy – a ja nie pozwolę, by coś stanęło jej na drodze.
Myśleliśmy o lokacie – ale większe
chyba zaufanie mamy do towarzystw ubezpieczeniowych, skorzystaliśmy
więc ze strony o ubezpieczeniach by dobrać odpowiednią dla Zuzi polisę.
Jestem pewna, że mój mały skarb
zmieni świat na lepsze!